Śpiewa Monka, Cage i Mozarta. Improwizuje w ramach jazzu i w towarzystwie takich gwiazd jak Ernst-Ludwig Perowsky, Evan Parker, Alexander von Schlippenbach, Gunter Baby Sommer czy Elliot Sharp, aby chwilę potem oddać swój głos muzyce etnicznej albo z lubością powrócić na wielką scenę w Teatro Cristallo w Bolzano podczas 38 edycji festiwalu muzyki współczesnej.
Wiemy o niej nie wiele, bo też i nie wiele wiemy o improwizowanej muzyce włoskiej, a tym bardziej o mistrzyniach wokalnej sztuki improwizacji. Teraz tę zaległość będzie można nadrobić. Gościem 8 edycji Krakowskiej Jesieni Jazzowej będzie Gaia Mattiuzzi.
Przygodę z muzyką zaczynała w wieku dziewięciu lat lekcjami klasycznej gry na fortepianie. Prędko jednak jej zainteresowania ogniskować zaczęły się wokół głosu, tkwiących w nim możliwościach ekspresji oraz skali improwizacyjnego rozmachu. Zanim objawiła się jako regularnie działająca na scenie artystka, Gaia odebrała bardzo wszechstronne i jednocześnie gruntowne wykształcenie muzyczne.
Z jednej strony zdobywane podczas niezliczonych warsztatów, ot choćby na jazzowych festiwalach w Umbrii i Sienie oraz mistrzowskich klasach Kenny’ego Barrona, Barry’ego Harrisa albo słynnej jazzowej divy Roberty Gambarini. Z drugiej, jako studentka Conservatory “G. B. Martini” w Bolonii oraz studentka technik operowego belcanta w klasach Patrizii Vaccari i słynnego tenora Williama Matteuzziego.
Jednak, jakkolwiek ważne dla jej muzycznego wizerunku jest formalne wykształcenie, a dopełnia je dyplom wyższej szkoły Liceo G. Carducci w Merano w dziedzinie psychologii i socjologii pedagogicznej, Gaia Mattiuzzi to przede wszystkim śpiewaczka, potrafiąca ze zdobytej wiedzy w imponujący sposób korzystać na scenie i w studiu.
Świadczą o tym nagrania płytowe. Te wydane we wspomnianym grupie Skinshout, albumy sygnowane własnym nazwiskiem, jak choćby jej najnowsza płyta „Laut”, jak również i te, w których Gaia jest częścią większego aparatu wykonawczego, na czele z Vocal Naked Musicians czy Marco Cappelli Italian Surf Academy, który w ubiegłym roku nagrał bardzo dobrze przyjętą przez krytykę płytę w prestiżowej amerykańskiej oficynie wydawniczej specjalizującej się w muzyce współczesnej – Mode Records.
Na deskach krakowskiej Alchemii Gaia pojawi się w towarzystwie znakomitego kompozytora i perkusisty Francesco Cusa. Będziemy mieli okazję, by przekonać się, że na początku wszelkiej muzyki był bez wątpienia głos.
Bilety 30 zł w przedsprzedaży, 35 zł w dniu koncertu